06 marca 2012

FAQ - najczęściej zadawane pytania.

Hey, póki co odpowiem może na kilka najczęściej zadawanych pytań. :)

GDZIE NAUCZYŁAM SIĘ SZYĆ?

- Moja mama ukończyła szkołę zawodową krawiecką, do tej pory szyje - posiada własną pracownię krawiecką i jest terapeutą zajęciowym, od małego pomagała mi w szyciu, a to nastroiła maszynę, a to pokazała jak coś przeszyć.. krawcową jest też moja matka chrzestna, która także ma swój zakład krawiecki. Krawcową jest też moja babcia... czyli wychodzi na to, że chyba mam to we krwi.
Ukończyłam Technikum Odzieżowe w Krakowie (gdzie uczyła się moja mama i ciocia), jestem bardzo zadowolona, ponieważ nauczyłam się tam dokładności i precyzji, oraz wszystkiego co związane z materiałami i konstrukcją odzieży, nawet liznęłam projektowania, choć to nie jest moja silna strona.

SKĄD MAM MASZYNĘ?
Mam starego Łucznika w "spadku" po mamie, kolejną maszynę PFAFF dostałam od koleżanki mamy. Overlock dostałam od pani krawcowej - Agi, która poznałam pracując jako barmanka :)

SKĄD BIORĘ MATERIAŁY?
Najczęściej to jakieś wielkie ubrania z ciucholandu - są tanie, bardzo zróżnicowane i oryginalne. Czasem zdarza mi się kupić coś w hurtowni tkanin w Krakowie, ale rzadko - bo przeważnie jest strasznie drogo. Jeżeli mam możliwość i środki to kupuję hurtem tkaniny na obrzeżach Warszawy (na trasie Kraków - Warszawa).

SKĄD BIORĘ FORMY?
Jak już nie raz wspominałam, formy kopiuję z "BURDY". Najczęściej je przerabiam. Zdarza się też, że sama konstruuję, ale to jak mam nadmiar czasu..

CZY MOŻNA NAUCZYĆ SIĘ SZYĆ SAMEMU?
OCZYWIŚCIE ŻE TAK! Potrzeba do tego dużo czasu, mnóstwo cierpliwości i dokładności. Pani która dała mi overlock jest właśnie takim samoukiem - która ma teraz swój punkt usługowy. Uczyła się metodą prób i błędów, czytała dużo książek i gdzie mogła to "podglądała" krawców. Wy mam nadzieję możecie jeszcze skorzystać z takich stron jak moja i podobne.

"CHCIAŁAM COŚ USZYĆ ALE NIE WYSZŁO"
Zdarza się.. mi także :) Pamiętajcie, że jeżeli szyjecie coś pierwszy raz, zawsze można spróbować uszyć coś na próbę z jakiejś innej, podobnej tkaniny. Polecam też spokój i odradzam pośpiech. Pamiętajcie że liczy się dokładność, każdemu elementowi trzeba poświęcić odpowiednią ilość czasu oraz uwagi. Każdy szew należy rozprasować, lub zaprasować po jego przeszyciu. Pamiętajcie że każdy włożony wysiłek, będzie widoczny potem w efekcie końcowym. :)

Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania, piszcie :)

A tutaj taka ciekawostka, strony przez które najczęściej trafiacie na mojego bloga:

http://szycie.blox.pl/html
http://monikowo.blogspot.com/
http://ekrawiectwo.net/board/
http://pinterest.com/
http://akapit.blogspot.com/

Pozdrawiam was serdecznie :)

10 komentarzy:

  1. O, moje szycie:D A wiesz, mnie też zawsze bardzo intrguje, z jakich stron do mnie ludzie trafiają i jakie hasła w wyszukiwarce ich do mnie kierują:) Bardzo przydatna jest taka wiedza:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na bloggerze mozna sobie sprawdzic, skad do Ciebie trafiają, ale Ty jestes na Bloxie, to nie wiem. Do mnie trafiają najczesciej od Kasi wlasie, z ekrawiectwa, i od Susanny.

      Usuń
  2. Prawie wywiad wyszedł:D Mnie z kolei zawsze intrygują hasła klucze;)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo fajny blog :) ja jestem właśnie samoukiem ale szycie kocham choc różnie mi to wychodzi ;)
    zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  4. Supcio :)
    http://www.darmolandia.pl/index.php/za-darmo-i-w-promocji/item/2585-prenumerata-magazynu-burda-50-marzec-2012.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam twojego bloga ! :)
    Jesteś niesamowita.Zapraszam również na mojego.;)
    Obserwuje :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurde masz talent, nie ma co. :)
    ciekawy ten Twój blog. ;)
    obserwuje. ;*
    a właśnie. ile masz lat?

    OdpowiedzUsuń
  7. Podziwiam Cię za Twój talent :) Chętnie tu będę często zaglądała dlatego też dodaję do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Może jakiś pościk? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ooo,właśnie tu trafiłam i zaraz takie wiadomości!A do technikum którego chodziłaś?Kojarzę dwa,jedno w Hucie,a drugie(to moje;-) ) na Syrokomli. Tyle,że ja studium dwuletnie zaliczyłam,nie technikum.Ale i tak dużo się nauczyłam.

    OdpowiedzUsuń