Robiąc porządki w szafie znalazłam moje stare-nowe spodnie, całkiem o nich zapomniałam. Miałam je na sobie zaledwie kilka razy.. nabawiły się w praniu dziwnych ciemnych plam, nie do usunięcia.. ale zostawiłam je sobie, żeby zrobić z nich szorty. A że jestem chora i sie nudze to pomyślałam że od razu pokaże wam ja taki myk się robi, żeby podwinąc nogawki tak, żeby nie było widać lewej strony i brzydkich szwów :)
I co? Prawda, że łatwizna? :)
A akurat się robi ciepło także za jakiś miesiąć może dwa bedzie jak znalazł.
boże kobieto ja cie kocham i podziwiam też lubie szyć ale zbytnio mi to nie wychodzi bo nie mam maszyny do szycia . ostatnio zrobiłam sobie nawet całkiem niezłą torbę . Na pewno będę brała od cb pomysły . pozdrawiam :-***
Łatwe. ; * Jutro znajdę sobie spodnie i spróbuję zrobić. ; )
OdpowiedzUsuńboże kobieto ja cie kocham i podziwiam też lubie szyć ale zbytnio mi to nie wychodzi bo nie mam maszyny do szycia . ostatnio zrobiłam sobie nawet całkiem niezłą torbę . Na pewno będę brała od cb pomysły . pozdrawiam :-***
OdpowiedzUsuńWidzę że mamy podobne pomysły :) pozdrawiam będę tu zaglądać :)
OdpowiedzUsuńmasz cholernie zgrabne nogi!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł:)
OdpowiedzUsuńświetny blog. Tego szukałam jak skrócić stare spodnie :) dodaję do obserwowanych
OdpowiedzUsuńA jak zrobić spodenki galaxy :)
OdpowiedzUsuńGenialne:D! Ja nie jestem zbyt szczupłą dziewczyną, ale zrobie sobie takie;P
OdpowiedzUsuńBardzo mi pomogłaś!
OdpowiedzUsuń